Niebezpieczna Fortuna – Ken Follett

Pewnego marcowego dnia zdecydowałam się sięgnąć po którąś z jeszcze nie czytanych książek Kena Folletta. Mój wybór padł na powieść „Niebezpieczna Fortuna”. Niestety, książka ta w wersji audio była dostępna w zdigitalizowanym wydaniu pozycji nagranej przez Polski Związek Niewidomych. Sprawiało to, że jakość dźwięku pozostawiała sporo do życzenia.
Jeśli chodzi o książkę, z żalem muszę przyznać, że mnie nie zachwyciła. Autor co prawda przedstawia realia XIX-wiecznej Anglii, ciekawie opisuje bohaterów oraz rysuje interesujące intrygi, jednak wszystko to wręcz tonie w niepotrzebnych rozmyślaniach, dodatkowych wydarzeniach i zbędnych dialogach. To nie koniec wad. W tekście pojawia się sporo niekonsekwencji dotyczących bohaterów – pisarz cały czas podkreśla, jak bardzo w tamtych czasach drugoplanowymi postaciami były kobiety, po czym opisuje ich intrygi istotnie wpływające na postępowanie mężczyzn. Ponadto wiele sytuacji jest bardzo przewidywalnych – znając konkretne postaci, można bardzo łatwo przewidzieć ich postępowanie w określonych sytuacjach.
Lektor, choć to lubiany przeze mnie Mirosław Utta, jest zniszczony przez słabej jakości nagranie.

Autor: Ken Follett,
Tytuł: „Niebezpieczna Fortuna”,
Wydawnictwo: Amber,
Rok nagrania: 1998,
Kategoria: literatura historyczna, thriller,
Czyta: Mirosław Utta

Opis wydawcy – nowsze wydanie wydawnictwa Albatros

KEN FOLLET jest jednym z najpopularniejszych brytyjskich autorów. Nakłady jego książek przekroczyły 160 milionów egzemplarzy!
WYŚMIENITA INTRYGA SENSACYJNA, ŚWIETNIE ODDANE TŁO HISTORYCZNE I WĄTEK MIŁOSNY!
Thriller historyczny o miłości, pieniądzach i zemście, rozgrywa się w realiach Anglii II połowy XIX wieku. Majowe popołudnie 1866 roku staje się punktem zwrotnym w życiu kilkorga ludzi, w różny sposób powiązanych z rodziną londyńskich finansistów, Pilasterów. Dwaj kuzyni toczą trwający dwadzieścia lat pojedynek o przejęcie kontroli nad potężnym bankiem rodzinnym, który bogaci się na podejrzanych operacjach finansowych z nękanym wojną domową krajem Ameryki Południowej. Szokująca tajemnica z przeszłości wyciśnie piętno na ich losach, doprowadzając do zbrodni…

Podsumowanie

Choć opis wydawcy odzwierciedla tok wydarzeń, to jednak nie mogłabym powiedzieć, że książka mnie wciągnęła. Akcja rozgrywa się powoli, jedynie momentami nabierając tempa. Do tego przewidywalność zachowań bohaterów i toku wydarzeń odbiera całą radość z czytania.
Zdecydowanie wolę książki Kena Folleta, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej oraz w średniowieczu. W tym przypadku mocno się zawiodłam!

Wybór – Piotr Kościelny

Przygoda z „Wyborem” rozpoczęła się, gdy postanowiłam poznać nowego twórcę polskich kryminałów. Nie miałam na myśli konkretnego nazwiska, więc odwiedziłam jedną z grup na Facebooku. Tam ktoś zachwalał twórczość Piotra Kościelnego. Moja ciekawość znacznie wzrosła, gdy okazało się, że pisarz jest prywatnym detektywem. Po lekturze książki „Wybór” muszę stwierdzić, iż się nie zawiodłam. Nie brakuje tu niczego – wyraźnie nakreślonych postaci, wartkiej akcji i ciekawych pomysłów. Muszę jednak ostrzec, że autor nie unika także brutalnych scen czy dosadnych wypowiedzi. To, co jednak najbardziej ujęło mnie w tej książce, to fakt, że na długo zostaje ona w pamięci. Dlaczego tak jest? Zdradzę na końcu.

Autor: Piotr Kościelny
Tytuł: „Wybór”
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Rok wydania: 2021
Kategoria: kryminał
Rodzaj: audiobook
Czyta: Grzesław Krzyżanowski

Opis wydawcy

Mroczny thriller, który zabierze cię w najbrutalniejsze zakamarki ludzkiego umysłu!

Warszawa, lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku. Młoda dziewczyna wybiera się z koleżankami do pubu, z którego zostaje uprowadzona przez grupę oprawców. Jednym z nich jest Szajba, brutalny bandzior niemający żadnych skrupułów. Paweł Konarski, chłopak dziewczyny stara się sprawić, aby policja i prokuratura złapały i ukarały przestępców. Prokuratura pozostaje jednak bez materiału dowodowego. Gdy dochodzi do tragedii Paweł wyjeżdża z kraju. Jedenaście lat później światem przestępczym wstrząsają kolejne wydarzenia. Wojna gangów na nowo się rozpoczyna, a starzy przyjaciele przeradzają się we wrogów. Brutalne morderstwa, zawiła sieć powiązań i niezgodne z prawem interesy to dopiero początek tej rozgrywki…

Podsumowanie

Muszę stwierdzić, że opis wydawcy nie oddaje atmosfery tej książki. Wojna gangów i praca policji to w tej pozycji swoiste tło. Najważniejszym bohaterem jest Paweł Konarski. Z początku wiedzie on normalne życie, które po samobójczej śmierci jego zgwałconej partnerki zamienia się w prawdziwy koszmar. Początkowe załamanie przeradza się w chęć zemsty na wszystkich, którzy doprowadzili do tragedii. Najbardziej po przeczytaniu tej książki zapada w pamięć fakt, że straszliwe wydarzenie, którego sprawcy oficjalnie nie zostali ukarani, potrafi całkowicie zrujnować nawet najbardziej porządnego człowieka i zrobić z niego bezwzględnego mordercę.
Książkę polecam miłośnikom pełnokrwistego, brutalnego kryminału cechującego się ciekawą fabułą, wartką akcją oraz bezpośrednim przemawianiem do emocji i uczuć Czytelnika.

Po Złote Runo – Kaare Gulbransen

Choć przeważnie sięgam po książki historyczne i kryminały, czasami zdarza mi się spróbować czegoś innego. Tym razem postanowiłam zmierzyć się z literaturą podróżniczą. Muszę przyznać, że się nie zawiodłam i książkę „Po Złote Runo” przesłuchałam jednym tchem. Autor w ciekawy sposób opisuje swoje liczne przygody, jakie przeżył w wielu krajach – zarówno na lądzie, jak i na morzu. Nie tylko wpływa na wyobraźnię czytelnika, przenosząc go w nieznane miejsca, ale także interesująco opisuje tamtejsze zwyczaje, warunki życia i inne realia. Nie brakuje tu jego przemyśleń dotyczących podejmowanych decyzji – choć na szczęście nie ma ich także w nadmiarze. Gdy staje przed jakimś problemem lub dylematem, czytelnik sam zastanawia się, co by zrobił w jego sytuacji.
Książkę czyta Mirosław Utta. Osobiście lubię tego lektora. Tutaj również dobrze się sprawdził. Polecam wszystkim tym, którzy przepadają za podróżnikami i obieżyświatami wykonującymi wiele zawodów i poznającymi niemal cały świat.

Autor: Kaare Gulbransen
Tytuł: „Po Złote Runo”
Wydawnictwo: Iskry
Rok wydania: 1961
Kategoria: literatura podróżnicza
Rodzaj: audiobook
Czyta: Mirosław Utta

Opis wydawcy

Kaare Gulbransen był nawet na norweską miarę włóczęgą nie z tej ziemi. Szukał guza i zarobku w kotłowni okrętu, na szerokich pampasach Argentyny, w puszczach Boliwii, na Wyspie Jana Mayena; leczył chorych w Abisynii, kopał złoto w Kenii, polował na krokodyle nad rzeką Douma. Kiedy ciężka choroba zmusiła go do porzucenia pogoni za przygodą, opowiedział o swych szalonych przygodach w książce „Po złote runo”.

Podsumowanie

„Po Złote Runo” to książka ponadczasowa. Choć została wydana ponad pół wieku temu i nagrana w latach 80-tych, nadal potrafi zainteresować współczesnego czytelnika. To lektura dla osób, które pragną oderwać się od problemów współczesnego świata, wybierając podróż po dalekich kontynentach i egzotycznych krajach.
Serdecznie polecam!

Drzwi do Piekła – Maria Nurowska

Z opisami książek Marii Nurowskiej zetknęłam się kilkukrotnie na różnych portalach literackich. Nie ukrywam, że zaintrygowały mnie one i zachęciły do sięgnięcia po którąś z książek. Niestety, opisywane tu „Drzwi do Piekła” absolutnie nie przypadły mi do gustu. Książka jest przepełniona melancholią, negatywnymi przemyśleniami bohaterki i opisami jej nieszczęśliwego życia. Co prawda nie unikam książek obyczajowych, które poruszają ważne kwestie moralne, ale ta jest po prostu nudna. Lektorka – Izabela Dąbrowska – jeszcze bardziej oddaje klimat smutku, przegranego życia i nieciekawej sytuacji, w której po wcześniejszych perypetiach znalazła się bohaterka.

Autor: Maria Nurowska,
Tytuł: „Drzwi do Piekła”,
Wydawnictwo: Znak,
Rok wydania: 2012,
Kategoria: literatura obyczajowa,
Rodzaj: audiobook,
Czyta: Izabela Dąbrowska

Opis wydawcy

„Drzwi do piekła” autorstwa Marii Nurowskiej to intrygująca powieść o kobiecie, która po zabójstwie męża trafia do więzienia, gdzie przechodzi prawdziwą metamorfozę.
Główną bohaterką powieści jest Daria, która odsiaduje wyrok za zabójstwo swojego męża. Edward, jej mąż, był redaktorem naczelnym pisma literackiego. Od początku widział w niej fascynującą kobietę i bardzo zdolną pisarkę. Wszyscy uważali ich za bardzo dobrą i zgodną parę. Nikt jednak nie wiedział, jakie było prawdziwe oblicze ich związku. Była to miłość, która z czasem stała się toksyczna…
Skazana za zbrodnię Daria trafiła do więzienia, które okazało się dla niej czyśćcem…

Podsumowanie

Poza melancholią i przytłaczającym opisem nieudanego związku z Edwardem w książce tej razi mnie niezrozumiałość postępowania bohaterki. Nigdy, jako kobieta, nie mogę zrozumieć przedstawicielek mojej płci, które tkwią w toksycznych związkach mimo psychicznego lub fizycznego znęcania się nad nimi przez męża. Są zdradzane, upokarzane i niszczone latami, a mimo to tkwią w takiej sytuacji. Bohaterka nie wytrzymała i zastrzeliła swojego męża. Czy jednak jest to jedyne wyjście z takiej sytuacji?

Paradyzja – Janusz A. Zajdel

Przygodę z tą książką przeżyłam dobre kilka lat temu, ale wciąż pozostaje głęboko zakorzeniona w mojej pamięci. Przypomina mi się szczególnie wtedy, gdy w różnego rodzaju środkach przekazu poruszana jest kwestia łamania praw człowieka bądź próby podporządkowania mediów partiom rządzącym. Wszystko zaczęło się, gdy któregoś dnia usłyszałam o nagrodzie Janusza A. Zajdla. Mimo, że z literaturą fantastyczną nigdy nie było mi po drodze, to postanowiłam zapoznać się z którąś z książek tego pisarza. Padło na „paradyzję”. Nie pożałowałam!
Z lekturą zapoznałam się, słuchając nagranego w 1984 r. audiobooka. Choć jakość nagrania pozostawiała wiele do życzenia, to fabuła pozwoliła na kompletne zignorowanie tych niedociągnięć. Książkę pochłonęłam w ciągu weekendu. „Paradyzja” to nie tylko ciekawa, pełna zwrotów akcji lektura. To także studium fikcyjnego świata kontrolowanego przez totalitarny system, rządzonego twardą ręką ludzi, dla których propaganda i dokładny system nagród i kar to prawdziwy klucz do sukcesu – utrzymania władzy.
Polecam tę książkę czytelnikom lubiącym historie o przyszłości, z którymi łatwo się zidentyfikować i wyciągnąć wnioski pozwalające na świadome spojrzenie na dzisiejszą rzeczywistość.

Autor: Janusz A. Zajdel,
Tytuł: „Paradyzja”
Wydawnictwo: Iskry,
Rok wydania: 1984,
Kategoria: fantastyka,
Rodzaj: audiobook,
Czyta: Henryk Machalica

Opis wydawcy
Paradyzja to orbitalna kolonia, która od stu lat nie utrzymuje kontaktów z Ziemią. Jej mieszkańcy stworzyli własny, idealny ustrój społeczny, Ziemianie podejrzewają jednak, że władze kolonii naruszają fundamentalne prawa człowieka. Ziemski inspektor zastaje świat skrajnie różniący się od obrazu stworzonego przez propagandę. Cenzura i system wymuszania lojalności zmusza obywateli do stosowania wręcz kabaretowych sposobów komunikacji. Ogarnięty paranoją rząd nie chce nawet ujawnić położenia sztucznej planety…

Podsumowanie

Książka budzi zainteresowanie już na samym początku, gdy główny bohater decyduje się na wyruszenie na planetę zwaną Paradyzją. Jeszcze bardziej intryguje fakt, że nie ma on dostępu do żadnych informacji, a samo zdobycie pozwolenia na odwiedziny okazuje się prawdziwym wyczynem. Po przylocie ziemski wysłannik jest świadkiem coraz bardziej szokujących wydarzeń. Gdy Czytelnik myśli, że już żadne kuriozum Parazyzji nie jest w stanie go zaskoczyć, zakończenie wbija go w fotel, stanowiąc prawdziwą wisienkę na torcie.
„paradyzję” wspominam nie tylko jako książkę ciekawą, ale także zwyczajnie mądrą. Ostrzegającą społeczeństwo przed złem, jakim od wieków były i będą państwa totalitarne. Wydostanie się z ich systemu może okazać się niebezpieczne, a wręcz niemożliwe.
Jeszcze raz polecam!

Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat – Elisabeth Revol

Wiele osób pewnie pamięta wydarzenia ze Stycznia 2018 roku, kiedy to Tomasz Mackiewicz i Élisabeth Revol stanęli na szczycie Nanga Parbat. Niestety, to właśnie na tym szczycie Tomasza Mackiewicza dopadła choroba wysokościowa i Élisabeth Revol zdecydowała się na samotne zejście w dół. Jak bywa w takich sytuacjach, media relacjonowały dokładnie każdą chwilę misji ratunkowej oraz analizowały wszystkie szczegóły całej wyprawy. A co robili Internauci i ludzie obserwujący te doniesienia? Również to, co zwykle czynią w obliczu różnego rodzaju tragedii – nagle znalazło się mnóstwo ekspertów od wspinaczki górskiej i fachowców od tego, co, kto i kiedy powinien zrobić. Przede wszystkim zarzucano Élisabeth Revol to, że pozostawiła Tomasza Mackiewicza. Sugerowano też, iż ratownicy powinni po niego wrócić. Osobiście nienawidzę tak szybko wygłaszanych opinii i to przez osoby, które nie mają potrzebnych do tego kompetencji czy doświadczenia. Z drugiej jednak strony bardzo interesowało mnie to, co konkretnie przeżyła Élisabeth Revol, jak wyglądała cała sytuacja i jak wspinaczka radzi sobie z traumą, której doświadczyła. Chętnie zatem sięgnęłam po audiobooka „Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat”.
Książka jest wprawdzie krótka, ale tak pełna relacji autorki z prób sprostania sytuacji, ogromu emocji towarzyszących jej na każdym kroku i opisu późniejszych wydarzeń, że w pełni zaspakaja ciekawość czytelnika. Mnie ta lektura napełniła przede wszystkim pewnością, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć innych ludzi – jakie mają marzenia, dlaczego podejmują ogromne ryzyko, dlaczego decydują się na wysokogórskie wyprawy i co może kierować ich zachowaniem w obliczu ogromnego zagrożenia. Revol opisuje położenie, w którym się znalazła tak wyraźnie, że bez problemu można sobie wyobrazić całą sytuację wraz ze szczegółami nie relacjonowanymi przez media. Równie dobrze autorka opisuje targające nią emocje i rozterki – zejść czy zostać, zrobić to, czy może coś innego. Opis tragedii na Nanga Parbat przedstawiony przez Élisabeth Revol jest moim zdaniem kompletny i naprawdę warto go poznać.

Autor: Élisabeth Revol
Tytuł: „przeżyć. Moja Tragedia na Nanga Parbat”
Wydawnictwo: Agora
Rok wydania: 2020
Kategoria: biografia, literatura faktu
Rodzaj: audiobook
Czyta: Paulina Holtz

Opis wydawcy

W styczniu 2018 roku Tomasz „Czapkins” Mackiewicz i Élisabeth Revol stanęli na wymarzonym szczycie Nanga Parbat. Mieli to zrobić po swojemu i bez żadnego rozgłosu. Jednak w drodze powrotnej Czapkinsa dopadła choroba wysokościowa. Revol sprowadziła go do szczeliny w śniegu około 800 m poniżej szczytu, gdzie został na zawsze. – Jest mi zimno, chcę odpocząć – miał powiedzieć w ostatnich słowach, które w intymnym wyznaniu na łamach tej książki wspomina Francuzka.

„”Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat”” jest osobistym, emocjonalnym zapisem dramatu Élisabeth Revol, ocalałej dzięki brawurowej akcji ratowniczej prowadzonej przez himalaistów, którzy w tym czasie uczestniczyli w Zimowej Narodowej Wyprawie na K2 – Adama Bieleckiego, Jarosława Botora, Denisa Urubkę i Piotra Tomalę. Revol po raz pierwszy z takimi szczegółami wspomina przebieg tragicznych wydarzeń. Szczera do bólu konfrontuje się z własną traumą i emocjami, by swoimi słowami opowiedzieć tę intymną historię, która wydarzyła się na oczach milionów ludzi na całym świecie.

Wciąż wracam do tego, co przeżyłam tam z nim – a potem już bez niego. Kiedy jestem sama, przychodzą mi do głowy jednocześnie tysiące słów, widzę tysiące niuansów. Może potęga słów złagodzi ból… Cały czas myślę o nim; o tym, jak żył, o jego filozofii, jego sztuce życia, jego miłości do Nangi… –
z listu Élisabeth Revol do tragicznie zmarłego partnera wspinaczkowego Tomka Mackiewicza.

Od pierwszej wiadomości od Élisabeth 25 stycznia 2018 roku o godzinie 18.15 czasu irlandzkiego wiedziałam, a potem powtarzałam to setki razy, że jej heroiczna walka o uratowanie życia Tomkowi, jej nadludzki wysiłek sprowadzenia go do dzieci i w moje ramiona, do domu nie miały sobie równych, że zrobiła dla niego wszystko, więcej niż ktokolwiek byłby w stanie sobie wyobrazić… Opowieść Élisabeth Revol jest pieśnią o niewyobrażalnej ludzkiej sile i niezłomności.
ANNA SOLSKA MACKIEWICZ, WDOWA PO TOMKU MACKIEWICZU

Ta książka to opowieść o pasji silniejszej niż lęk przed śmiercią. Opowieść o niewyobrażalnej woli życia, która pozwoliła Élisabeth wrócić z wyprawy na „drugą stronę lustra” i opowiedzieć nam o tym w sposób boleśnie wręcz szczery i autentyczny…
ADAM BIELECKI, HIMALAISTA

Podsumowanie

Myślę, że nie mam nic do dodania do opisu wydawcy i pierwszej części recenzji. Książka to bardzo poruszająca, pełna emocji relacja autorki z tragedii, która odciśnie piętno na jej dalszym życiu i kolejnych wyprawach. Mam nadzieję, że napisanie jej przyniosło autorce ulgę oraz pozwoliło pogodzić się ze stratą partnera i podjętymi wtedy decyzjami. Bardzo polecam.

Wygrana – David Baldacci

Na propozycję przeczytania tej książki natknęłam się już dobre kilka lat temu na którejś z list dyskusyjnych. Zachęcona opisem wydawcy i dobrymi opiniami o autorze, zdecydowałam się na wysłuchanie audiobooka. Naprawdę nie pożałowałam. Jak na książkę, którą przeczytałam tak dawno temu, „Wygrana” wyjątkowo mocno utkwiła mi w pamięci. Najważniejszym jej atutem jest pomysł. Zwykle kryminały i thrillery są do siebie stosunkowo podobne pod względem koncepcji i toku akcji. Tu mamy zagadkę nietuzinkową i zawikłaną, której próby rozwiązania podejmujemy w przerwach między kolejnymi etapami czytania. Następna zaleta to niesamowicie realistycznie przedstawione postacie. Nie można powstrzymać się od zadawania sobie pytania „Co bym zrobił/a, gdybym była na miejscu bohaterki?”. Dodatkowo akcja toczy się szybko, nie dając czytelnikowi ani chwili na nudę.

Autor: David Baldacci
Tytuł: „Wygrana”
Wydawnictwo: Bertelsmann Media sp. Z O.O., Świat Książki, Oficyna Libros
Rok wydania: 2000
Kategoria, kryminał, thriller
Rodzaj: audiobook
Czyta: Roch Siemianowski

Opis wydawcy

Propozycja Jacksona miała być dla LuAnn szansą na wyjście z biedy i toksycznego związku. Tymczasem niczego nieświadoma kobieta została wplątana w podwójne zabójstwo i aferę korupcyjną…
LuAnn Tyler jest dwudziestoletnią niezamężną matką z Rikersville w Georgii, kobietą starającą się uciec z piekła nędzy i toksycznego związku. Tajemniczy pan Jackson składa jej pewną intratną propozycję – ofertę pracy, która okazuje się obowiązkiem wzięcia udziału w loterii krajowej gwarantującej wielką wygraną. Podczas gdy LuAnn rozważa propozycję, zostaje wplątana w podwójne morderstwo oraz aferę korupcyjną. Ścigana przez FBI godzi się na ofertę Jacksona i opuszcza kraj. Po latach jednak decyduje się na powrót i rozwikłanie niezrozumiałej dla niej samej zagadki.

Podsumowanie

Opis wydawcy to jedynie przedsmak całej historii. Decyzja bohaterki, by przyjąć propozycję Jacksona pociąga za sobą szereg niemożliwych do przewidzenia konsekwencji. Zarówno bohaterka, jak również bezwzględny i wyrachowany Jackson za wszelką cenę starają się osiągnąć swoje cele. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się nie tylko szybko, ale również z zapartym tchem. Miłośnikom kryminału i thrillera nie trzeba też przypominać, jak bardzo w roli lektora sprawdza się Roch Siemianowski. Serdecznie polecam.

Jest Krew – Stephen King

Stephen King to jeden z bardziej lubianych przeze mnie autorów książek z gatunku horroru. Szczególnie przepadam za jego starszymi powieściami i zbiorami opowiadań. Jak dotąd, wszystkie zbiory opowiadań na długo zapadły mi w pamięć. Szczególnie mam tu na myśli „Wszystko Jest Względne” i „Szkieletowa Załoga”. Uważam, że pisząc je, Stephen King był w swojej najlepszej formie. Z niecierpliwością czekałam zatem na zbiór czterech opowiadań, jakim jest właśnie „Jest Krew”. Muszę zupełnie szczerze przyznać, że po wysłuchaniu audiobooka poczułam się zawiedziona. Brak tu akcji, charakterystycznego dla prozy autora dreszczyku grozy i jakiegokolwiek napięcia. Jest za to przewidywalność fabuły, nastrój melancholii i co prawda mroczny, ale smutny klimat. Audiobooka słuchałam raczej dlatego, że liczyłam na to, iż w którymś momencie akcja się ożywi, a ja poczuję charakterystyczny styl starego, dobrego Kinga. Oczywiście, możecie mieć na temat tego zbioru inne zdanie, ale mi absolutnie nie przypadł on do gustu.

Autor: Stephen King
Tytuł: „Jest Krew”
Wydawnictwo: Pruszyński Media
Rok wydania: 2020
Kategoria: horror
Rodzaj: audiobook
Czyta: Filip Kosior

Opis wydawcy

Czytelnicy kochają powieści Stephena Kinga, ale i jego opowiadania – zawsze mocne i zapadające w pamięć – są prawdziwą mroczną ucztą dla zmysłów. „Jest krew…” to cztery nowe, znakomite opowieści, które z pewnością staną się równie sławne jak „Skazani na Shawshank”.
King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie i z „Outsidera”), musi stawić czoło swoim lękom i być może kolejnemu outsiderowi – tym razem w pojedynkę. „Telefon pana Harrigana” opisuje międzypokoleniową przyjaźń, która trwa po grób… a nawet dłużej. „Życie Chucka” ilustruje ideę, że każdy z nas posiada wiele osobowości. A w „Szczurze” niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji.
Opowieści te nie tylko prezentują w całej okazałości maestrię autora, ale również pokazują, że pewne tematy są nieprzemijające. Jednym z motywów przewodnich utworów Kinga jest zło, które występuje także w „Jest krew…”, przedstawione w tytułowej noweli jako „duży, uszargany, lodowatoszary ptak”. Stale obecne jest jednak też przeciwieństwo zła, w twórczości Kinga przybierające często postać przyjaźni. King przypomina nam, że codzienne przyjemności, choć ulotne, właśnie dzięki tej ulotności są piękne – czy jest to niespotykanie piękny, pogodny dzień po długich tygodniach szarugi, czy frajda z tańca, w którym idealnie wychodzi każdy krok, czy też nieoczekiwane miłe spotkanie. W takich momentach przekonujemy się, że Stephen King potrafi nie tylko przyprawić o dreszcz przerażenia, ale i perfekcyjnie opisać radość w jej najczystszym wydaniu.

Krótkie podsumowanie

Jak już wcześniej pisałam, w przypadku tej książki nie zgadzam się z opisem wydawcy. Jedynym opowiadaniem, które naprawdę mnie zainteresowało, był „Telefon Pana Harrigana”. Reszta to powtórzone pomysły autora, którym dodatkowo brakuje „charakteru”. Oczywiście, Filip Kosior sprawdził się doskonale jako lektor, jednak nawet on nie był w stanie uczynić tej książki bardziej interesującą.

Opowiem Ci Mroczną Historię – Stefan Darda

Stefan Darda to dla mnie autor wyjątkowy. Wprawdzie pisze powieści i opowiadania w gatunku grozy, jednak mają one w sobie coś takiego, co pozwala kompletnie wczuć się w opisywaną sytuację. Rozpoczyna się od tego, że zwykli ludzie zostają wplątani w wydarzenia, które z przeciętnym tokiem życia nie mają już nic wspólnego. Dodatkowo tematyka opowiadań jest bardzo bliska życiu każdego z nas, choć niezbyt łatwa: mamy do czynienia z depresją, problemami rodzin patologicznych i godzeniem się ze śmiercią. Opowiadania Stefana Dardy charakteryzują się: wartką akcją, ciekawą fabułą, odwołaniem do współczesnych problemów i dobrze zarysowanymi postaciami. Rzadko kiedy, czytając książki z gatunku literatury grozy, zdarza mi się odwoływać treść do codziennego życia. Stefan Darda pisze takie historie, wobec których nie można pozostać obojętnym. W swoich wpisach staram się nie przytaczać cytatów z opisywanych książek. Dla tej zrobię wyjątek, bo ten cytat skutecznie obrazuje całość: „Gdy idziecie ulicą, spójrzcie w twarz starca niedołężnie zmierzającego w przeciwnym kierunku. Spójrzcie w jego oczy, a w wielu wypadkach wyczytacie w nich tak mroczne historie, że trudno Wam będzie zasnąć wieczorem”. Czytając tę książkę wiedziałam, że historie te są kompletnie wymyślone, a mimo wszystko gdzieś w głowie zadawałam sobie pytanie: co bym zrobiła w konkretnej sytuacji? Serdecznie polecam zarówno fanom literatury grozy, jak i osobom sięgającym po tę literaturę stosunkowo rzadko.

Autor: Stefan Darda
Tytuł: „Opowiem Ci mroczną historię”
Wydawnictwo: Storybox.pl, Videograf
Rok wydania: 2019
Kategoria: horror
Rok wydania: 2019
Rodzaj: audiobook
Czyta: Roch Siemianowski

Opis wydawcy

Zapraszamy do mrocznego świata wykreowanego przez jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy grozy, który potrafi wywołać u odbiorcy gęsią skórkę, ale też często zainspirować do głębszych przemyśleń. Zbiór Opowiem ci mroczną historię usatysfakcjonuje zarówno zdeklarowanych miłośników horroru, jak i czytelników sporadycznie sięgających po ten rodzaj literatury.

Opowiem ci mroczną historię to pierwszy zbiór krótszych tekstów autorstwa Stefana Dardy. Zawarte w nim utwory powstawały przez kilka lat i są niejako zwieńczeniem oraz podsumowaniem pierwszego etapu twórczości Autora. W publikacji można znaleźć opowiadania, które czytelnicy mogli poznać już wcześniej – jak choćby nominowane do Nagrody Zajdla Ostatni telefon i Spójrz na to z drugiej strony – czy tytułowe Opowiem ci mroczną historię, opublikowane wcześniej w jednej z polskich antologii grozy oraz za granicą. Zbiór zawiera też teksty nigdzie wcześniej niepublikowane, jak chociażby utwór Nika (Stefan Darda mierzy się w nim ze znaną ze słowiańskiej mitologii postacią wampira) czy opowiadanie Pierwsza z kolei – poruszający formą i przerażający realizmem tekst niezawierający wątków fantastycznych.

Krótkie podsumowanie

Myślę, że fenomenem twórczości Stefana Dardy jest nie tylko doskonałe kreowanie świata grozy i sytuacji przyprawiających o ciarki, ale też odwoływanie się do spraw, które w każdym z nas wywołują poczucie dyskomfortu. Dla nikogo przyjemne nie jest poczucie winy, lęk o najbliższych czy zwyczajne wyrzuty sumienia. Każdy z nas, prędzej czy później, zastanowi się, czy czeka nas coś po śmierci i czy wówczas będziemy mieli jakikolwiek wpływ na tok wydarzeń w naszym świecie. Przyznaję, że ten zbiór opowiadań zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Serdecznie polecam.

Odziedziczone Zło – Yrsa Sigurdardottir

Na książkę „Odziedziczone Zło” natknęłam się zaraz po jej premierze w serwisie Legimi. Osobiście uważam, że skandynawskie kryminały to zwykle coś, co warto przeczytać. Dodatkowo bardzo zachęcił mnie opis wydawcy. Przyznaję, że naprawdę się nie zawiodłam. Czytelnik otrzymuje to, co dla tego typu literatury jest najważniejsze: ciężki i mroczny klimat, ciekawą fabułę, wartką akcję i wyraźnie zarysowane postaci, z którymi łatwo się zidentyfikować. Dodatkowym atutem tej książki jest fakt, że autorka dosłownie wodzi czytelnika za nos, zwyczajnie wyprowadzając go w pole. Praktycznie nie ma szansy, by prawie do ostatniej strony zidentyfikować sprawcę zbrodni i połapać się w opisanej sytuacji. Jeśli ktoś dysponuje czasem, pochłonie książkę bardzo szybko. Serdecznie polecam lekturę zwłaszcza miłośnikom skandynawskiej literatury kryminalnej.

Autor: Yrsa Sigurdardottir
Tytuł: „Odziedziczone Zło”
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wydania: 2018
Kategoria: kryminał, thriller
Rodzaj: e-book

Opis wydawcy

„Dzieła Yrsy Sigurdadóttir to już kanon współczesnej światowej literatury kryminalnej.”
TIMES LITERARY SUPPLEMENT
Pod osłoną nocy we własnym domu, w bestialski sposób, zostaje zamordowana młoda kobieta. Jedynym świadkiem zbrodni jest siedmioletnia córka ofiary. Krótko po tym wydarzeniu zwyrodnialec ponownie odbiera komuś życie. Do pewnego radioamatora z Reykjaviku docierają z eteru zakodowane wiadomości, łączące go z obiema ofiarami, mimo, że ich nigdy nie znał. W tej doskonałej powieści kryminalnej, Yrsa Sigurdadóttir trzyma swoich czytelników w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Krótkie podsumowanie

Co prawda opis wydawcy jest bardzo krótki i ogólny, ale bardziej szczegółowe opisywanie fabuły po prostu zepsułoby radość czytania. Mi również pozostaje zakończyć wpis na poleceniu Wam tej książki.