Jest Krew – Stephen King

Stephen King to jeden z bardziej lubianych przeze mnie autorów książek z gatunku horroru. Szczególnie przepadam za jego starszymi powieściami i zbiorami opowiadań. Jak dotąd, wszystkie zbiory opowiadań na długo zapadły mi w pamięć. Szczególnie mam tu na myśli „Wszystko Jest Względne” i „Szkieletowa Załoga”. Uważam, że pisząc je, Stephen King był w swojej najlepszej formie. Z niecierpliwością czekałam zatem na zbiór czterech opowiadań, jakim jest właśnie „Jest Krew”. Muszę zupełnie szczerze przyznać, że po wysłuchaniu audiobooka poczułam się zawiedziona. Brak tu akcji, charakterystycznego dla prozy autora dreszczyku grozy i jakiegokolwiek napięcia. Jest za to przewidywalność fabuły, nastrój melancholii i co prawda mroczny, ale smutny klimat. Audiobooka słuchałam raczej dlatego, że liczyłam na to, iż w którymś momencie akcja się ożywi, a ja poczuję charakterystyczny styl starego, dobrego Kinga. Oczywiście, możecie mieć na temat tego zbioru inne zdanie, ale mi absolutnie nie przypadł on do gustu.

Autor: Stephen King
Tytuł: „Jest Krew”
Wydawnictwo: Pruszyński Media
Rok wydania: 2020
Kategoria: horror
Rodzaj: audiobook
Czyta: Filip Kosior

Opis wydawcy

Czytelnicy kochają powieści Stephena Kinga, ale i jego opowiadania – zawsze mocne i zapadające w pamięć – są prawdziwą mroczną ucztą dla zmysłów. „Jest krew…” to cztery nowe, znakomite opowieści, które z pewnością staną się równie sławne jak „Skazani na Shawshank”.
King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie i z „Outsidera”), musi stawić czoło swoim lękom i być może kolejnemu outsiderowi – tym razem w pojedynkę. „Telefon pana Harrigana” opisuje międzypokoleniową przyjaźń, która trwa po grób… a nawet dłużej. „Życie Chucka” ilustruje ideę, że każdy z nas posiada wiele osobowości. A w „Szczurze” niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji.
Opowieści te nie tylko prezentują w całej okazałości maestrię autora, ale również pokazują, że pewne tematy są nieprzemijające. Jednym z motywów przewodnich utworów Kinga jest zło, które występuje także w „Jest krew…”, przedstawione w tytułowej noweli jako „duży, uszargany, lodowatoszary ptak”. Stale obecne jest jednak też przeciwieństwo zła, w twórczości Kinga przybierające często postać przyjaźni. King przypomina nam, że codzienne przyjemności, choć ulotne, właśnie dzięki tej ulotności są piękne – czy jest to niespotykanie piękny, pogodny dzień po długich tygodniach szarugi, czy frajda z tańca, w którym idealnie wychodzi każdy krok, czy też nieoczekiwane miłe spotkanie. W takich momentach przekonujemy się, że Stephen King potrafi nie tylko przyprawić o dreszcz przerażenia, ale i perfekcyjnie opisać radość w jej najczystszym wydaniu.

Krótkie podsumowanie

Jak już wcześniej pisałam, w przypadku tej książki nie zgadzam się z opisem wydawcy. Jedynym opowiadaniem, które naprawdę mnie zainteresowało, był „Telefon Pana Harrigana”. Reszta to powtórzone pomysły autora, którym dodatkowo brakuje „charakteru”. Oczywiście, Filip Kosior sprawdził się doskonale jako lektor, jednak nawet on nie był w stanie uczynić tej książki bardziej interesującą.

Opowiem Ci Mroczną Historię – Stefan Darda

Stefan Darda to dla mnie autor wyjątkowy. Wprawdzie pisze powieści i opowiadania w gatunku grozy, jednak mają one w sobie coś takiego, co pozwala kompletnie wczuć się w opisywaną sytuację. Rozpoczyna się od tego, że zwykli ludzie zostają wplątani w wydarzenia, które z przeciętnym tokiem życia nie mają już nic wspólnego. Dodatkowo tematyka opowiadań jest bardzo bliska życiu każdego z nas, choć niezbyt łatwa: mamy do czynienia z depresją, problemami rodzin patologicznych i godzeniem się ze śmiercią. Opowiadania Stefana Dardy charakteryzują się: wartką akcją, ciekawą fabułą, odwołaniem do współczesnych problemów i dobrze zarysowanymi postaciami. Rzadko kiedy, czytając książki z gatunku literatury grozy, zdarza mi się odwoływać treść do codziennego życia. Stefan Darda pisze takie historie, wobec których nie można pozostać obojętnym. W swoich wpisach staram się nie przytaczać cytatów z opisywanych książek. Dla tej zrobię wyjątek, bo ten cytat skutecznie obrazuje całość: „Gdy idziecie ulicą, spójrzcie w twarz starca niedołężnie zmierzającego w przeciwnym kierunku. Spójrzcie w jego oczy, a w wielu wypadkach wyczytacie w nich tak mroczne historie, że trudno Wam będzie zasnąć wieczorem”. Czytając tę książkę wiedziałam, że historie te są kompletnie wymyślone, a mimo wszystko gdzieś w głowie zadawałam sobie pytanie: co bym zrobiła w konkretnej sytuacji? Serdecznie polecam zarówno fanom literatury grozy, jak i osobom sięgającym po tę literaturę stosunkowo rzadko.

Autor: Stefan Darda
Tytuł: „Opowiem Ci mroczną historię”
Wydawnictwo: Storybox.pl, Videograf
Rok wydania: 2019
Kategoria: horror
Rok wydania: 2019
Rodzaj: audiobook
Czyta: Roch Siemianowski

Opis wydawcy

Zapraszamy do mrocznego świata wykreowanego przez jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy grozy, który potrafi wywołać u odbiorcy gęsią skórkę, ale też często zainspirować do głębszych przemyśleń. Zbiór Opowiem ci mroczną historię usatysfakcjonuje zarówno zdeklarowanych miłośników horroru, jak i czytelników sporadycznie sięgających po ten rodzaj literatury.

Opowiem ci mroczną historię to pierwszy zbiór krótszych tekstów autorstwa Stefana Dardy. Zawarte w nim utwory powstawały przez kilka lat i są niejako zwieńczeniem oraz podsumowaniem pierwszego etapu twórczości Autora. W publikacji można znaleźć opowiadania, które czytelnicy mogli poznać już wcześniej – jak choćby nominowane do Nagrody Zajdla Ostatni telefon i Spójrz na to z drugiej strony – czy tytułowe Opowiem ci mroczną historię, opublikowane wcześniej w jednej z polskich antologii grozy oraz za granicą. Zbiór zawiera też teksty nigdzie wcześniej niepublikowane, jak chociażby utwór Nika (Stefan Darda mierzy się w nim ze znaną ze słowiańskiej mitologii postacią wampira) czy opowiadanie Pierwsza z kolei – poruszający formą i przerażający realizmem tekst niezawierający wątków fantastycznych.

Krótkie podsumowanie

Myślę, że fenomenem twórczości Stefana Dardy jest nie tylko doskonałe kreowanie świata grozy i sytuacji przyprawiających o ciarki, ale też odwoływanie się do spraw, które w każdym z nas wywołują poczucie dyskomfortu. Dla nikogo przyjemne nie jest poczucie winy, lęk o najbliższych czy zwyczajne wyrzuty sumienia. Każdy z nas, prędzej czy później, zastanowi się, czy czeka nas coś po śmierci i czy wówczas będziemy mieli jakikolwiek wpływ na tok wydarzeń w naszym świecie. Przyznaję, że ten zbiór opowiadań zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Serdecznie polecam.

Zwierciadło Piekieł – Graham Masterton

Każdy, kto kiedykolwiek poznał twórczość Grahama Mastertona wie, czym charakteryzują się jego książki – pomysłami rodem z mitologii i ludowych wierzeń, wartką akcją, wyrazistymi postaciami oraz stosunkowo dużą ilością scen lub opisów dla czytelników o zdecydowanie mocniejszych nerwach. Poczucie wszechobecnego niepokoju, czającego się gdzieś zła i nieuchronnych kłopotów czekających bohaterów również towarzyszą nam od pierwszych stron. Nie inaczej jest w wydanej przez wydawnictwo Audioteka.pl superprodukcji „Zwierciadło Piekieł”. Nie tylko występują tu zalety znane z książek tego autora, ale także dodatkowego smaku dodaje doskonale dobrany zespół lektorów, klimatyczna muzyka i efekty dźwiękowe. Sama historia wciąga od pierwszych minut aż do spektakularnego zakończenia. Na wysłuchanie całej superprodukcji potrzebowałam jedynie dwóch dni weekendu majowego, co dowodzi tego, że lektura naprawdę mnie wciągnęła. „Zwierciadło Piekieł” mogę więc szczerze polecić miłośnikom tego typu książek.

Autor: Graham Masterton
Tytuł: „Zwierciadło Piekieł”
Wydawnictwo: Audioteka.pl
Rok wydania: 2020
Kategoria: horror
Rodzaj: audiobook, superprodukcja
Czyta: zespół lektorów

Opis wydawcy

Czas, żebyśmy zaczęli wierzyć w niewyjaśnione…

● Jeden z najpopularniejszych horrorów Grahama Mastertona
● Superprodukcja z udziałem ponad 40 znakomitych głosów, w tym Antoniego Pawlickiego oraz Adama Ferencego
● Oryginalna muzyka, która została skomponowana specjalnie na potrzeby produkcji

Martin Williams, scenarzysta z Hollywood, pisze scenariusz musicalu oparty na życiu młodego aktora z lat trzydziestych, Boofulsa. Tragiczna historia chłopca, który został zabity przez własną babcię staje się jego obsesją.
Pewnego dnia Williams natrafia na lustro, które wisiało niegdyś w domu młodego gwiazdora. Wydaje na nie ostatnie pieniądze. Z czasem okazuje się, że nie był to wymarzony zakup, ale najgorszy z koszmarów…

Krótkie podsumowanie

Bardzo cieszy mnie fakt, że to właśnie ta książka Grahama Mastertona doczekała się realizacji w formie superprodukcji. Doskonała i dobrze przedstawiona historia podkreślona mroczną muzyką i takimi efektami dźwiękowymi tworzą naprawdę udaną całość. Pozostaje mi zachęcić do wysłuchania miłośników horrorów – nie pożałujecie…

Makabreski – Daphne du Maurier

„Makabreski” to jedna z książek Daphne du Maurier, na którą natknęłam się przypadkiem jakieś kilka lat temu. Ostatnio, w dobie pandemii koronawirusa, przypominają mi się różne pozycje, których treść choć w minimalnym stopniu nawiązuje do globalnych problemów lub katastrof. Nie inaczej jest w „Makabreskach”. Zacznijmy jednak od zalet. Sama książka zapadła mi w pamięć z innego powodu: choć zalicza się do horroru, to krwawych, brutalnych scen jest w niej jak na lekarstwo. Nie brakuje natomiast dusznej, napiętej atmosfery, ciekawej fabuły, mrocznego klimatu i niepokoju, który nie opuszcza czytelnika nawet po odłożeniu książki na elektroniczną lub prawdziwą półkę. Pomimo tego, że akcja toczy się wartko, doskonale poznajemy wszystkich bohaterów i możemy się z nimi zidentyfikować. Serdecznie polecam!

Autor: Daphne du Maurier
Tytuł: “Makabreski”
Wydawnictwo: GIG
Rok wydania: 1990
Kategoria: horror
Rodzaj: audiobook
Czytają: Leszek Teleszyński, Zofia Gładyszewska, Marek Prałat, Henryk Machalica

Opis zamieszczony na lubimyczytac.pl

Daphne du Maurier znana wielbicielom mrocznych romansów przede wszystkim z takich książek jak: Moja kuzynka Rachela, Oberża Jamajka (aka Oberża na pustkowiu) czy Rebeka (wszystkie sfilmowane, z czego dwie ostatnie przez A. Hitchcocka) w Makabreskach prezentuje zupełnie inne oblicze.
Właściwie już sam tytuł zbioru definiuje gatunek literacki – Makabreski to zbiór sześciu krótkich opowiadań, z których każde może nie tyle straszy czy szokuje, co wywołuje dreszcz niepokoju. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsze opowiadanie zbioru – Ptaki, które było inspiracją dla słynnego filmu A. Hitchcocka. Nat Hocken, inwalida wojenny pracuje na farmie. Mimo posiadania rodziny, z natury jest samotnikiem, spędzającym dużo czasu na obserwacji ptaków. Pewnego dnia zauważa, że na półwyspie pojawiło się więcej ptaków niż zazwyczaj i zachowują się one nietypowo – są niespokojne, podniecone i agresywne. Nocą ptaki wlatują przez otwarte okno do sypialni i atakują dzieci Nata. Nazajutrz znajomi Nata ignorują jego spostrzeżenia dotyczące ptaków, ignorują tez komunikaty radiowe informujące o pojawieniu się olbrzymich stad ptaków na terenie całej Anglii. Tymczasem ptaki stają się coraz bardziej agresywne… Opowiadanie krótkie, statyczna fabuła podkreśla jeszcze nastrój zagrożenia i poczucie beznadziejności sytuacji. Brak tu opisów osób zaatakowanych przez ptaki, i właściwie nie jest to minusem – opowiadanie nie ma szokować efektami, raczej straszyć klimatem – i to mu się znakomicie udaje: „Nie dostrzegł żadnego śladu życia. Oprócz ptaków na polach, nie było nic. Czekających ptaków. Niektóre z nich spały z wciśniętymi pod pióra dziobami. – Powinny się raczej pożywiać – mruknął do siebie – a nie stać tak bezczynnie. Wtedy zrozumiał. One pękały z przejedzenia. Najadły się do syta tej nocy. Dlatego nie ruszały się rano…”
Nie mniej interesujące są pozostałe opowiadania: Nie oglądaj się teraz – John i Laura spędzający wakacje we Włoszech spotykają dwie staruszki, twierdzące, że mają kontakt z ich zmarłą córeczką; Niebieskie soczewki – po operacji oczu Marda West widzi wszystkich ludzi z głowami zwierząt; Jabłoń – o mężczyźnie, który w trzy miesiące po śmierci żony dostrzega podobieństwo do zmarłej jednej z jabłoni w sadzie; Alibi – znudzony uporządkowanym życiem Fenton postanawia mordować przypadkowe osoby w ich domach; oraz Nie po północy –nauczyciel spędzający wakacje w Grecji w nadmorskim hoteliku ostrzegany jest, że kąpiele w morzu po północy mogą być niebezpieczne…
Opowiadania składające się na Makabreski, przy całej swojej różnorodności tematycznej, prezentują wyrównany poziom, trudno tu wskazać jakieś wyraźnie lepsze, bądź wyraźnie gorsze od pozostałych. I wszystkie wywołują dreszcz niepokoju, bez względu na porę dnia, o jakiej są czytane.

Krótkie podsumowanie

Napisany przeze mnie wstęp i opis zamieszczony przez serwis lubimyczytac.pl w pełni oddają nastrój i charakter tego mrocznego zbioru. Pozostaje dodać, że moim zdaniem lektorzy spełnili swoje zadanie i zinterpretowali opowiadania tak, by wczucie się w opisywane historie i panujący w nich nastrój nie stanowiło dla słuchacza problemu.
Jeszcze raz polecam!

Anima – Kinga Krzemińska

Do wysłuchania tej superprodukcji namówił mnie mój przyjaciel. Szybko uległam i muszę stwierdzić, że naprawdę się nie zawiodłam. Jak na Audiotekę przystało, nie zabrakło tu: ciekawego scenariusza, doskonałej muzyki, świetnej gry znanych aktorów i dopracowanych efektów dźwiękowych.
Serdecznie polecam!

Autor: Kinga Krzemińska
Tytuł: „Anima”
Wydawnictwo: Audioteka.pl
Rok wydania: 2019
Kategoria: superprodukcja, horror, thriller
Rodzaj: superprodukcja, audiobook
Czyta: zespół lektorów

Choć jest to superprodukcja dosyć krótka, to jednak potrafi zaciekawić, porwać i wprowadzić w mroczny klimat. Wszystko tu dopracowane jest do perfekcji – od ciekawego scenariusza, przez klimatyczną warstwę dźwiękową aż do świetnej gry znanych aktorów. Zagadka jest intrygująca, a muzyka i efekty dźwiękowe sprawiają, że ciarki przechodzą po plecach. Jedyną zaletą i wadą jest zakończenie, które pozostawia wiele niewiadomych i nierozwiązanych zagadek. Osobiście mam nadzieję, że powstanie kontynuacja, bo pole do popisu jest ogromne.

Opis wydawcy:

Czasami wystarczy po prostu uważnie się wsłuchać…

● Pełna grozy i napięcia opowieść o sile tego, czego nie widzimy, czego boimy się najbardziej
● Superprodukcja z udziałem najlepszych polskich głosów z Łukaszem Simlatem w roli głównej
● Tworząca dramaturgię, oryginalna muzyka skomponowana specjalnie na potrzeby audiobooka

Na komendę w małym miasteczku przychodzi lokalny listonosz chcąc zgłosić zniknięcie dwudziestu pięciu mieszkańców z pobliskiej wsi leżącej paręnaście kilometrów za otaczającym ją lasem. Aspirant, Jan Willer, początkowo nie wierzy w opowieść listonosza, jednak z czasem okazuje się, że faktycznie – domy stoją puste, a po mieszkańcach nie ma ani śladu. Szukając racjonalnego wytłumaczenia, Willer wpada na trop nielegalnych interesów prowadzonych przy pobliskiej, wschodniej, granicy. Jednak im więcej czasu Willer spędza w okolicy wsi, tym mniej oczywiste stają się dla niego wszelkie logiczne wytłumaczenia tej zagadki.

Z policjanta, którego zadaniem jest ustalanie faktów, Willer powoli przeobraża się w człowieka kierowanego obsesyjną potrzebą poznania prawdy, nawet jeśli oznacza to wzięcie pod uwagę sił i zjawisk, które nie są zbadane naukowo. Czy jest to droga do kompletnego obłędu, czy wręcz przeciwnie? Czasem kiedy zaczniesz uważnie słuchać, możesz usłyszeć prawdę, której najbardziej się boisz…